Odśnierzanie ulic przez UM

vax

No niestety na mojej ulicy od poczatku obfitych opadów śniegu nie było traktorka z pługiem sponsorowanego przez UM. Czyżby wdrażamy pakiet oszczędnościowy?

Jeśli możecie podzielcie się spostrzeżeniami dot. odnieżania waszych ulic przez UM.

ur.w Milanówku

Kiedyś mój ojciec odśnieżał chodnik koło naszej posesji bo mówił ,że ludzie nie mogą sobie łamać nóg.Ale dziś takie myślenie to rzadkość w Milanówku.A poza tym, Milanówek musi być zasypany i nie do przebrnięcia ,bo jest "ekologiczny"

INGALILL · Wysłany: Czw 21:06, 05 Mar 2009 Temat postu:

Nie ma mnie co prawda teraz w Milanówku ale w zeszłym tygodniu bodajże dzwoniła do mnie mama z wiadomością że SM ma dać nam mandat za nieodśnieżanie posesji...nie wiem czy ktoś życzliwy doniósł czy faktynie plugu nie było grunt że zawsze odśnieżałam ja a że mnie nie ma to ciężko mamie samej wiec być może nie miała siły...grunt że jakiś paradoks w tym widze bo niby plug ma odśnieżac, na jesieni zwykle działa odkurzacz do liści a tutaj raptem mandat od SM? Shocked

Piotr N.

Witam

Chciałem się podzielić moimi spostrzeżeniami odnośnie utrudnień w ruchu jakie powodują zaparkowane samochody w osi jezdni na tereni Miasta Milanówka, a w szczególności zwrócić uwagę, iż tak pozostawione pojazdy uniemożliwiają odśnieżanie całego światła ulicy. Takie zachowanie naszych sąsiadów budzi moje ździwienie, gdyż zdecydowana większość posiada możliwośc prakowania pojazdów na terenie własnej nieruchomości a swoim działniem doprowadza do sytuacji gdzie ruch samochodowy faktycznie staje się jednokierunkowy (przykład ul. Słowackiego na odcinku od ul. Koscielnej do ul. Krakowskiej). Jednocześnie działnie Straży Miejskiej w zakresie dotyczącym przywracania przejezdności ulic jest wyjątkowo mało skuteczne.
Tak więc apelujmy do naszych sąsiadów o niepozostawianie pojazdów na jezdni.

Piotr N.

Jak na razie służby miejskie dają radę i miasto jest odśnieżone całkiem przyzwoicie (nawet nie miałem sposobności wyjąć łopaty z auta aby miejsce postojowe pod stacją odkopać :D ) - widać wnioski z poprzedniej zimy zostały wyciągnięte. Zastanawia mnie tylko jedno na jak długo starczy pieniędzy w budżecie na aktywną walkę z zimową aurą i czy przypadkiem intensywne odśnieżanie na początku zimy (wyborcze) nie odbije się nam mieszkańca czkawką za miesiąc w zaspie śnieżnej.

Wojtek W

Jak zawsze to kwestia punktu widzenie. Chodniki jak raz większą część sezonu zostawione samopas. Przejście przez pasy jest związane z ćwiczeniami odpowiednimi dla strongmena a nie matki polki. A większość chodników powinno jednak oczyszczać miasto.

ur.w Milanówku · Wysłany: Czw 11:57, 03 Mar 2011 Temat postu:

Nie jest jak Pan mówi.Chodnik przy posesji odśnieża właściciel lub zarządca,natomiast miejsca publiczne tak jak przejścia dla pieszych ,schody na wiadukty,kładki i do tuneli ,place i inne ciągi komunikacyjne -odśnieża miasto.

Wojtek W · Wysłany: Czw 21:05, 03 Mar 2011 Temat postu:

Ustawa jest tu w miarę, choć nie do końca precyzyjna - właściciel posesji odpowiada za stan chodnika jeśli graniczy on bezpośrednio z posesją. A więc jeśli jest tak płot, trawnik (miejski) chodnik to należy już do właściciela drogi, jeśli nie ma trawnika miedzy chodnikiem a płotem to do właściciela posesji.
Tak to jest interpretowane w Warszawce a akurat tam jeśli można coś zepchnąć na mieszkańca to się to robi.

welcometopoland

Gratulacje dla władz gminy GM !

Kierowcy musieli dziś rano (25.01.2012) poruszać się w żółwim tempie po niebezpiecznie oblodzonych i nieodśnieżonych ulicach Grodziska i okolic.
Z resztą niewiele lepiej sytuacja przedstawiała się w sąsiednim Milanówku…
Wszystko z powodu największych od początku zimy opadów śniegu.

Dojeżdżając do granic administracyjnych Pruszkowa miało się wrażenie, iż to miasto leży w innej strefie klimatycznej ! W Pruszkowie jak i na całej trasie do W-wy drogi czarne !
To pokazuje, że jednak można zapewnić obywatelom bezpieczeństwo i zadbać aby nie marnowali czasu na drodze.

GM tradycyjnie oszczędza na odśnieżaniu i soleniu dróg co w połączeniu z wąskim gardłem jakim jest ul. Królewska daje d r a m a t y c z n e efekty zimą.
O ile jeszcze zaniechania władz (i służb oczyszczania) miasta z ubiegłych lat można jako tako usprawiedliwić dwoma kosztownymi „zimami stulecia” to w tym roku jest to godne napiętnowania.

Wydaje się, że w budżecie zabrakło środków na PODSTAWOWE rzeczy jak np. „akcja zima”. Jak to możliwe przy tak łagodnej zimie ??!